NAZYWAM SIĘ
lusia
PRZEBYWAM W
Przytulisko Głowno - Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ARKADIA
Cześć, mam na imię Lusia! Zostałam znaleziona na poboczu ruchliwej drogi. Kiedy trafiłam do lecznicy okazało się, że po wypadku samochodowym doszło u mnie do złamania kręgosłupa. Od tego dnia stałam się niepełnosprawna, a dodatkowo muszę mieć regularnie opróżniany pęcherz, bo sama nie umiem zrobić siusiu. Dlatego na co dzień zużywam dużo podkładów i mokrych chusteczek. Mimo tego, że nóżki odmówiły mi posłuszeństwa, nie przeszkadza mi to w normalnym życiu. Lubię się bawić z innymi kotami, rozciągać się wspinając na drapaki i uwielbiam wszyyyystkie szeleszczące zabawki.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: